Na balkonie nastąpiła mała reorganizacja, jednak zmieniłam lokalizację dla Million Bells w wiszącej donicy , a postawiłam dodatkową donicę z kwiatami - z lobelią, bakopą, werbeną, osteo i bardzo pachnącym niskim goździkiem.
W momencie fotografowania w kadrze pojawił się niespodziewanie gość , który musiał "odebrać" nową aranżację.
Uwielbia kwiatki , nie tylko wąchać ale i zjadać w ekspresowym tempie kwiatostany mlecza :) , sznurki, patyki, czy piłki - to też uwielbia.
Co do pogody - dzisiaj chłodno i wietrznie po wczorajszym obfitym deszczu. Podobno nadchodzący tydzień ma być właśnie taki.
Komentarze
Prześlij komentarz