Aura szaro-złotej tajemniczości

Pomimo wejścia w trzecią dekadę pażdziernika jesień prezentuje swoje szaty z tej ładniejszej strony. Niebo rozjaśnione promykami słońca , w ogrodzie powtórnie zakwitł różanecznik , kwitną jeszcze jeżówki, krakowiaki i róże o obłędnym herbacianym zapachu.
Na balkonie po letnich upałach oddech złapały krakowiaki i trawy ozdobne
Rico - jako nadworny senselier :)
Bordowa jeżówka
Niemniej jesień wprowadziła swoją aurę - aurę lekko szaro-złotej tajemniczości namalowanej chmurami jak awangardowy obraz.
W zagajniku , wśród wysokich traw schowały się krzewy dzikich róż ozdobione czerwonymi owocami.
Lekko zamglone i przyciemnione przez chmury i dym z ogniska obrazki.
A za moment nastąpiła zmiana, słońce rozświetliło okolicę i od razu pojawił się weselszy pejzaż.
Powietrze nasączone jest ewidentnie wyczuwalnymi zapachami owoców pozostałych na drzewach w sadzie , liści, wilgoci, grzybów , traw - to kwintencja aromatycznej jesieni. Smakujcie jesień.

Komentarze