Bajeczna cudowna słoneczna pastelowa paleta , cętkowe tygryski w ogrodzie - czyli focus na to i na tamto......

Taki zachód słońca jak ten w czwartkowy wieczór to rarytas , delicja nad delicjami.
Barwy niepowtarzalne w naturze. Rzadko się widzi takie kolory zachodzącego słońca. Może to przez to majowe zimno tak wygląda - bardzo zimny ten maj - niewiosenny, niesłoneczny. Rano dzisiaj wręcz był prawie przymrozek. Odrobina słońca w południe zaraz została zamieniona na deszcz, a lodowaty wiatr podmuchiwał całkiem mocno.
Uwielbiam cętki we wszystkich konfiguracjach kolorystycznych - niekoniecznie beżowo-brązowych. W ogrodzie miałam kiedyś tygryska tzn. tygrysi irys czy coś w ten deseń , nie mogę skojarzyć. Jest za to teraz inny tygrysek - rododendronowy, a prezentuje się tak ;
Azalia zakwitła, rozkwita powoli żądając promieni słonecznych. Taka niepozorna, żółto - zielona - a jaki ma słodki zapach - po prostu jak najlepsze perfumy.
Piękniś tulipan, odmiana z bordowym środkiem i żółtą lamówką. Śliczny piękniś :)
Pioseneczka - Tony ALLEN- COSMOSIS - wow - podobno to hip hop - naprawdę hip hop ? eee tam , no , ale podoba się - fajny beat.

Komentarze